Kiedy masażystę bolą plecy

Kiedy masażystę bolą plecy

Większość ludzi którzy usłyszą, jaki zawód wykonujesz powie „oh, to ciężka praca”. Godziny stania w nieruchomej pozycji, ból pleców, przeciążone nadgarstki – i jak tu pociągnąć do emerytury? Czy to naprawdę musi tak wyglądać? Oczywiście, że nie! Co zatem trzeba zmienić? Odpowiedź znajdziesz, kiedy zastanowisz się czy podczas wykonywania masażu korzystasz z mechaniki swojego ciała we właściwy sposób. Dla ułatwienia zadaj sobie następujące pytania:

1. Czy odczuwasz ból w jakiejś części ciała podczas wykonywania masażu lub czy odczuwasz go po pracy?

2. Czy zdarza Ci się przyłapać się na tym, że podczas masowania masz uniesione barki lub zaciskasz pośladki? 

3. Czy masaż wykonujesz stojąc długo w jednym miejscu?

4. Czy czujesz się zmęczony/a już po jednym masażu? 

Jeśli odpowiedź na któreś z tych pytań brzmi TAK, to warto żebyś czytał/a dalej. Poniżej kilka ważnych zasad, które możesz już od dziś zacząć stosować w swojej praktyce:

Ruch

Zadbaj o to, by mieć możliwość swobodnego i bezpiecznego poruszania się wokół stołu i klienta – stół powinien być ustawiony tak, aby mieć do niego dostęp z każdej strony. Podczas masażu nie stój w miejscu w jednej pozycji, przenoś ciężar ciała z jednej nogi na drugą, podejdź od drugiej strony stołu, przyklęknij. W niektórych sytuacjach za pozwoleniem klienta możesz nawet na chwilę przysiąść na stole, jeśli tak będzie Ci wygodniej (tylko broń Boże nie rób tego na Pracowni Masażu w szkole/na studiach bądź na egzaminie zawodowym, bo wylecisz z hukiem i pałą w indeksie ;))

Postawa

Dbaj o te szczegóły a Twoje ciało Ci za to podziękuje. Podczas wykonywania masażu:

Miej proste plecy (klatka piersiowa jest wypięta i nie zapada się).

Nie opuszczaj głowy (nagminny błąd popełniany przy wykonywaniu np. techniki ugniatania).

Zadbaj o to aby Twoja miednica była zwrócona w kierunku, w którym się poruszasz. Unikaj skrętów miednicy i tułowia.

Sprawdź, czy Twoje barki są obniżone i rozluźnione (kontroluj to kilkakrotnie podczas wykonywania masażu).

Upewnij się, że Twoje nadgarstki nie są ani ściśnięte ani napięte i są ustawione pod wygodnym kątem.

Siła pochodzi z całego ciała

A teraz coś co być może Was zaskoczy. Siła w masażu (nawet, a zwłaszcza, w klasycznym) powinna pochodzić z całego ciała a nie tylko z rąk. Jeśli wykonując masaż korzystasz wyłącznie z siły mięśni kończyn górnych, będziesz się „mordować” i przeklinać dzień, w którym zapisałeś/aś się do szkoły. Ręce i przedramiona są punktem wyjścia dla stosowanej techniki, jednak źródłem siły i energii będzie całe ciało (ze szczególnym uwzględnieniem kończyn dolnych). Ręce absolutnie nie powinny być nadwyrężane podczas masażu.

Jak się tego nauczyć? Wykonaj następujące ćwiczenie:

Stań w rozkroku na szerokość bioder, jedną stopę wysuń nieznacznie do przodu. Teraz rytmicznie przenoś ciężar ciała ze stopy tylnej na przednią i na odwrót. Z takiego kołysania się wytworzy się energia kinetyczna, z której możesz korzystać pracując rękoma i wykonując techniki podłużne.

W przypadku technik poprzecznych, sprawa wygląda podobnie. Stajemy w rozkroku na szerokość miednicy i wyciągamy ręce na boki na kształt litery T. Przenosimy ciężar ciała z lewej stopy na prawą i na odwrót zginając stawy kolanowe. Siłę, którą poczujesz wykonując to ćwiczenie możesz później wykorzystać aby wytworzyć w rękach ucisk, np. stosując technikę ugniatania poprzecznego czy inne techniki wymagające stania przodem do stołu. Pamiętaj aby nie zginać tułowia na boki, na bok przenosimy jedynie ciężar całego ciała.

Brzmi nieco abstrakcyjnie ale spróbujcie sami, czy działa!

Wysokość stołu

Są różne szkoły i różne teorie na temat ustawienia wysokości stołu. Najprościej jest położyć kogoś na stole i odszukać taką wysokość, która pozwoli nam na wygodne ułożenie stawów nadgarstkowych. Kąt pod którym będzie im wygodnie wynosi około 45 stopni. Pamiętajmy jednak o tym, że regulacja stołu na podstawie jednej osoby nie będzie idealna i przed kolejnymi klientami być może trzeba będzie ją zmieniać. Sprawa robi się bardziej skomplikowana, jeśli nie posiadasz stołu z elektryczną regulacją a klient już położył się na stole i nie możesz dopasować wysokości. Wtedy, jeśli stół jest za wysoko, to za zgodą klienta można w razie potrzeby pozwolić sobie na wchodzenie na stół lub siadanie na niego. Jeśli jest za nisko, po prostu ugnij bardziej kolana.

Mam nadzieję, że ten post pomoże Wam popracować nad mechaniką własnych ciał i sprawi, że praca będzie przyjemniejsza i łatwiejsza. Jeśli jesteście głębiej zainteresowani tematem, to więcej ciekawych informacji znajdziecie w książce Marty’ego Moralesa „Mastering Body Mechanics”.

Dodaj komentarz