Nie każdy, kto chce założyć firmę wie od razu, jaka branża go interesuje. Taką decyzję warto zresztą opierać nie tylko na własnych preferencjach i doświadczeniu, ale też na tym, czy w ogóle ma to szansę być opłacalną inwestycją. Przebicie się i pozyskanie klientów jest znacznie trudniejsze, jeśli na rynku w danej branży panuje już przesyt. Ludzie są przyzwyczajeni do kilku konkretnych marek, a nawet jeśli będą szukać alternatyw, to często zamiast świeżej firmy i tak wybiorą taką z większym udokumentowanym stażem. Najlepiej więc decydować się na takie branże, w których konkurentów nie będzie bardzo dużo, a najlepiej oczywiście, żeby było ich jak najmniej. W takim razie czego brakuje w Polsce? W jakich branżach są luki, które można by wykorzystać?
Wszystko zależy od lokalizacji
Jeśli potencjalnie chcemy prowadzić firmę zajmującą się świadczeniem usług zdalnych dla klientów z całej Polski, to faktycznie najbardziej będzie nas interesowało, czego brakuje w Polsce ogółem. W większości przypadków będziemy jednak liczyli na klientów z naszej bezpośredniej okolicy.
Warto więc najpierw rozejrzeć się i sprawdzić, czego konkretnie brakuje w naszej miejscowości i okolicach. Może się niefortunnie okazać, że w całej Polsce w jakiejś branży są duże luki, ale akurat w naszej miejscowości zajmujących się tym firm jest już kilka i po prostu nie ma miejsca na kolejną.
Z drugiej strony może się także zdarzyć, że nawet z pozoru przesycona branża w naszej okolicy nie będzie mocno rozwinięta. Jest to sprawa mocno indywidualna, dlatego warto zacząć od siebie i zastanowić się, czego ostatnio szukaliśmy czy potrzebowaliśmy, ale nie było dostępne w pobliżu. Czy jest to coś, czego często szukają też inni?
Czego brakuje w Polsce – branże, w których są luki niemal w każdym zakątku kraju
Jeśli pytamy, czego brakuje w Polsce, to odpowiedź będzie prosta – przede wszystkim fachowców. Od pewnego czasu panuje moda i przekonanie, że jednak nie każda praca nie hańbi i kieruje się dzieci nie w stronę szkół zawodowych czy technicznych, a liceów ogólnokształcących. Pracownik fizyczny kojarzy się ze słabo opłacanym i niewykształconym człowiekiem, któremu w życiu nie wyszło. Jest to oczywiście nieprawda.
Obecnie w Polsce doświadczeni fachowcy (chociaż nawet ci początkujący nie mają dużo gorzej) zarabiają na wysokim poziomie, a na ich usługi jest duży popyt. Wiąże się to z tym, że wielu z nich już wyjechało albo planuje wyjechać za granicę, gdzie na dzień dobry czekają ich znacznie wyższe stawki.
Jest więc popyt, a nie ma podaży – rośnie wobec tego znacznie cena takich usług. Budowlańcy, kafelkarze, elektrycy, hydraulicy są po prostu potrzebni i w wielu przypadkach nie można sobie bez nich poradzić. Dużym plusem prowadzenia takiego biznesu jest fakt, że w wielu zawodach zaczynać możemy samodzielnie, a dopiero z czasem zacząć zatrudniać dodatkowych pracowników i rozrastać firmę.
Kluczem do dobrych zarobków i sukcesu firmy jest przeprowadzenie dobrego wywiadu środowiskowego. Bycie leniwym i nieprzygotowanym doprowadzi tylko do tego, że nasz biznes szybciej upadnie, niż zdążył na dobre się rozwinąć. W Polsce zdecydowanie jest potencjał na otworzenie firmy, która w krótkim czasie ma potencjał, żeby stać się bardzo dochodowa. Wystarczą tylko chęci.