Prezenty bez polotu – jakich prezentów unikać?

Prezenty bez polotu – jakich prezentów unikać?

Choinka, kolędy, prezenty. To układ znany praktycznie z każdego domu. Święta Bożego Narodzenia są tradycyjnym czasem wręczania sobie podarunków. Wiele z nich, tuż po rozpakowaniu, trafia na półkę z napisem „niepotrzebne”. Jak się tego ustrzec?

Kolejna para skarpet w renifery, książka o tym samym tytule jak ta, którą właśnie kończymy czytać czy też komplet: perfumy, antyperspirant i żel pod prysznic o zapachu, który nas obezwładnia. W sensie dosłownym. Takie prezenty często znajdujemy pod choinką. Trudno ich nie przyjąć, nie można zwrócić uwagi darczyńcy, że coś jest nie tak, trzeba się wystrzegać kwaśnego grymasu na twarzy zaraz po otwarciu pudełka. Robimy dobrą minę do złej gry i udajemy, że każdy podarowany przedmiot na pewno nam się przyda. Rzeczywistość jest zupełnie inna.

Jak walczyć z niechcianymi prezentami?

W jednej z rodzin nietrafione prezenty stały się normą w każdym roku. Praktycznie wszystko, co było podarowane, trafiało na wspomnianą półkę rzeczy zbędnych. Jedna z pań co roku, ale od kogo innego, otrzymywała komplety kosmetyków. Zupełnie nie do jej cery, nie ta marka, nie ten skład. Inny uczestnik świąt był namiętnie obdarowywany krawatami, w których nie chodził. Tradycją stało się także wręczanie piór, które nigdy nie posmakowały atramentu. Czekały na półce na lepsze czasy lub też trafiały do innego szczęśliwca, w roli prezentu. I tak toczyło się świąteczne życie, aż gospodarz powiedział basta! Wybór był prosty: albo nie kupujemy nic, albo kupujemy prezenty z listy za określoną kwotę. Wszyscy zgodnie orzekli, że prezenty chcą mieć, więc wybrali wariant z listą. Warto wziąć przykład z tej rodziny, ponieważ od tego czasu skończyły się problemy z magazynowaniem niechcianych rzeczy w domu.

Lista, która jest tworzona już na początku grudnia, to potrzeby lub marzenia każdego członka rodziny. Oczywiście ustalona jest graniczna kwota prezentu, ponieważ wyobraźnia nie ograniczała niektórych i pojawiały się, zapewne dla żartu, życzenia zakupu nowego samochodu, spłaty kredytu czy też drogiej biżuterii. Prosty pomysł z listą sprawdził się świetnie. Każda osoba wpisuje na listę kilka lub kilkanaście pozycji. Są to rzeczy, które albo chcemy mieć ot tak lub też ich potrzebujemy.

Co z niespodzianką?

Każdy podarunek to element zaskoczenia, którego nie wykluczyła lista. Wpisując kilkanaście propozycji prezentów nie wiemy, który dostaniemy. Będziemy zatem nadal niepewni, odpakowując pudełko, co jest w środku. Nie mamy bowiem pewności, który prezent został wybrany. Lista gwarantuje trafiony prezent i nie pozbawia nas zaskoczenia.

We wspomnianej na wstępie rodzinie wszystkie prezenty są przydatne. Żaden nie trafia do poczekalni ani nie jest przekazywany następnym ofiarom. A przecież o to chodzi w obdarowywaniu.

Szkoda wydawać pieniądze na coś, co będzie dla drugiej osoby bezwartościowe. Biorąc pod uwagę, że święta zbliżają się wielkimi krokami, warto rozważyć wdrożenie listy, żeby wszystkie podarunki wywoływały uśmiech na twarzy, a nie grymas niezadowolenia.

Dodatkowe informacje

W sklepie internetowym Ministerstwo Gadżetów znajdziesz najciekawsze pomysły na prezent – sprawdź asortyment.

Dodaj komentarz