Skąd Ci to przyszło do głowy? Zwariowałeś! – poznaj 5 szalonych pomysłów na biznes

Skąd Ci to przyszło do głowy? Zwariowałeś! – poznaj 5 szalonych pomysłów na biznes

Przychodzi taki moment w życiu, kiedy człowiek chce zrobić coś swojego i po swojemu. Ktoś pracował wiele lat w korporacji i chce to porzucić, kobieta jest właśnie na urlopie macierzyńskim, a później będzie na wychowawczym, ktoś chce zwyczajnie założyć swój biznes – to bardzo często są zapalniki do powstania nowych biznesów. Czasami jednak dzieje się tak, że pomysł po prostu spada na nas znikąd, jak jabłko na głowę siedzącego pod drzewem Newtona. Zaczyna się jak zwykle właśnie od pomysłu, który kiełkuje w głowie, snuje się cały plan i wygląda to coraz bardziej obiecująco. Widzimy już ogromny sukces, niesamowity rozwój biznesu, pieniądze itd. i wtedy postanawiamy podzielić się tym ze znajomymi. O ile my potrafimy sobie wyobrazić wszystko powyższe, o tyle nasi znajomi i rodzina już niekoniecznie. Uważają często, że to się nie przyjmie, nikt tego nie kupi i że nie da się na tym zarobić. Tymczasem wiele szalonych pomysłów nie tylko da się wprowadzić na rynek, ale także zyskują one popularność.

Gogle dla psów

Jednym z nich wydaje się być produkowanie i sprzedawanie gogli przeznaczonych dla psów. Po co? Kto to kupi? Przecież to obłęd. Okazuje się, że niekoniecznie. Zaczęło się pewnego słonecznego dnia. Roni Di Lullo zauważyła, że jej pies, Midknight, mruga z powodu światła słonecznego. Postanowiła zrobić coś, by pomóc swojemu czworonogowi. Zaczęła eksperymentować z okularami przeciwsłonecznymi i goglami sportowymi aż w końcu opracowała model dopasowany do kształtu psiej głowy. Nazwała je po prostu doggles, od słów dog=pies i goggles=gogle. Obecnie sprzedawanych jest mnóstwo sztuk na całym świecie, w tym także z soczewkami korekcyjnymi. W 2004 roku 120 par zostało wysłanych do Iraku, by chroniły oczy psów Armii Stanów Zjednoczonych przed tamtejszym intensywnym słońcem i piaskiem.

Chcesz mieć zwierzaka? Kup sobie … skałę

Jedyny zwierzak, którego nie musisz karmić, kąpać, wyprowadzać na spacer, znakomicie reaguje na komendę „siad!” i „zostań” oraz … nigdy nie ucieknie – tak reklamuje swój produkt Petrock. Firma, którą stworzył Gary Dahl. Ten pomysł jest podwójnie szalony. Po pierwsze jak można wpaść na to, żeby sprzedawać kamienie jako zwierzaki domowe? Z drugiej strony: Jak można coś takiego kupić? Prawda jest jednak taka, że produkt się przyjął, sprzedawany jest w ładnym ozdobnym pudełku, a każda sztuka ma nawet certyfikat.

Chcesz trafić do nieba? Zrób rezerwację

Za jedyne 15 dolarów amerykańskich możesz zarezerwować sobie miejscówkę w niebie. Tak, dobrze widzisz! Pewna firma zarabia na rezerwacji miejsc w niebie. Klienci dostają certyfikat potwierdzający ich rezerwację, kartę z identyfikatorem oraz przewodnik ze wskazówkami jak się tam dostać. Gdyby ktoś miał wątpliwości i obawiał się czy taka rezerwacja rzeczywiście mu pomoże to jest dobra wiadomość. Firma daje gwarancję zwrotu pieniędzy, gdyby jednak komuś nie udało się dostać do nieba.

Wyładuj swoją złość i zniszcz coś, nie musisz u siebie

Różne są sposoby na zwalczanie złości czy stresu. Niektórzy idą do klubu fitness, inni biegają lub medytują, ale niektórzy po prostu rzucają rzeczami, np. talerzami w kuchni. Na tym też da się zarobić. Za niewielką opłatą możesz tłuc naczynia lub niszczyć ściany i meble przy użyciu młota. To niesamowicie rozładowuje, a dodatkowo nie trzeba po wszystkim sprzątać.

Prześlij wiadomość na ziemniaku

Uważasz, że tradycyjny sposób przekazywania wiadomości jest nudny, a ułożona np. z czekolady do Ciebie nie przemawia? To może być oferta dla Ciebie. Pewna firma oferuje wysyłanie wiadomości napisanych na ziemniaku. Adresat dostaje bulwę w kartonowym pudełku, z trocinami w środku, które zapobiegają obijaniu się. Obecnie oprócz wiadomości tekstowej można umieścić na nich także zdjęcie. Podstawowy produkt, czyli wiadomość tekstowa na ziemniaku, kosztuje niecałe 12 dolarów.

Jeśli następnym razem usłyszysz od kogoś, że Twój pomysł na biznes jest dziwny, szalony, głupi i nie da się na nim zarobić, możesz śmiało pokazać mu tę listę. Jak widać można zarobić nawet na ziemniaku lub skale.

Dodaj komentarz