Jak nauczyć się i rozwijać swoją wytrwałość?

Jak nauczyć się i rozwijać swoją wytrwałość?

Zapewne wielokrotnie zabierałeś się za coś i nie udało Ci się doczekać efektów. Planowałeś swój rozwój, oszczędzanie oraz inne rzeczy, które wymagają od Ciebie większego wysiłku. Składały się na nie, nie tylko przyjemności, ale także nudne albo uciążliwe obowiązki. Motywacja owszem i była… gdzieś na początku i szybko się rozmyła. Jeśli widzisz siebie w tym opisie, to wiedz, że zabrakło Ci WYTRWAŁOŚCI.

Czym jest wytrwałość?

Otóż słownikowe wyjaśnienie pojęcia to: Cierpliwe, niezłomne dążenie do obranego celu.
Motywacja da ci paliwo na dobry start. Żeby dobiec do mety, potrzebujesz wytrwałości. Zgodzisz się z tym?
Jest to jedna z kluczowych cech, jakie musisz w sobie wypracować, żeby zacząć odnosić sukcesy. Na szczęście, wytrwałości można się nauczyć. Dokładnie. Może nie jest to podobne do nauki słówek z angielskiego, ale zdecydowanie można pracować nad tym, żeby mieć więcej wytrwałości.

Jak więc możesz ją rozwijać?

Po pierwsze, przez nieustanną naukę. Dowiedziono, że stale się czegoś ucząc rozwijasz także wytrwałość. Zawsze można się nauczyć czegoś więcej. Choćby obsługi wiertarki. Proces samego przyswajania wiedzy z jakiejś dziedziny, często jest długi i żmudny. Ale efekt będzie wart starania. Co do wiertarki…

Chcesz przywiesić półkę na książki, po raz pierwszy w życiu.

– Najpierw wywiercisz zbyt duże otwory pod kołki rozporowe – półka spadnie (oby nie na głowę)
– Zagipsujesz
– Potem wywiercisz otwory pod kątem – półka spadnie.
– Zagipsujesz
– Może za trzecim lub czwartym razem uda Ci się zrobić to tak, żeby się trzymało.
Podobnie ćwiczy się wytrwałość. Metodą prób i błędów. Podejmiesz wiele wyzwań, z których wielu nie doprowadzisz do końca. Nie możesz się tym zniechęcać. W końcu się uda, pytanie tylko kiedy.

Musisz uwierzyć w swoje możliwości. Jeśli nie jesteś przekonany o słuszności swoich działań, to nic z tego nie będzie. Rzucisz projekt, kiedy tylko pojawią się pierwsze przeszkody. Tylko wiara w powodzenie przedsięwzięcia pozwoli Ci je ukończyć. Wtedy nawet dystraktory nie będą uciążliwe. Może się nawet okazać, że nieplanowane wpadki jeszcze bardziej nakręcą Cię na osiągniecie efektu.

Żeby ocenić czy masz wytrwałość, czy już dawno się skończyła, możesz użyć kilku narzędzi.

1. Lista, lista i jeszcze raz lista.
Lista zadań. Jeśli coś zapiszesz dużo trudniej będzie Ci to porzucić. Uwierz mi, bez listy zadań pewnie połowę swojego czasu marnowałbym na media społęcznościowe i gry komputerowe. „Przecież mam czas a tak w ogóle, to nie mam dziś nic ważnego do zrobienia”.

Na początku pewnie na taką listę wpiszesz zbyt wiele. To nic. W ten sposób ocenisz ile jesteś w stanie zrobić z tego co założyłeś. Kolejnym razem (o ile nie wystąpią jakieś sytuacje losowe) Twoja lista będzie bliska ideału.

Lista kontrolna – dzięki niej ocenisz jakość swojej pracy. Czy dołożyłeś wszelkich starań, żeby zrobić to, co należy. Czy za pomocą tych a nie innych metod udało Ci się osiągnąć to, co zamierzałeś. Cenisz także swoją wydajność.

2. Zwalczaj przeciwności i dystraktory.
Oczywiście, że chętniej pooglądam telewizję (nawet jeśli totalnie nic w niej nie ma ciekawego), niż napiszę post na blogu.

Wyłącz internet, wyrzuć baterie z pilota. Usuń wszytkie pokusy, które odciągają Cię od tego co ważne. Dwa razy przemyślisz, czy na pewno chcesz oglądać TV, jeśli najpierw będziesz musiał się wybrać do sklepu po baterie.

3. Nagradzaj się.
Żeby uprzyjemnić sobie wykonywanie nie do końca przyjemnych zadań, stawiaj sobie kamienie milowe i za ich osiągnięcie nagradzaj się. Mając widmo tego, ze zaraz będzie Ci fajnie, szybciej i sprawniej wykonasz nieprzyjemną czynność.

Wiedz też, że:

Wytrwałość potrzebuje czasu. Nie tylko wielkie talenty osiągają w sukcesy w swoich dziedzinach. Czy wiesz, że można dojść do perfekcji poprzez wyrobnictwo? ( Tak, wytrwałość równa się konsekwentnej pracy.) Wystarczy 10 tysięcy godzin, żeby stać się high-endowym ekspertem w danej dziedzinie. Jeśli jeszcze nie jesteś wirtuozem gitary wiedz, że nic straconego.

Wytrwałość przychodzi w wiekiem. Zauważyłem, że jestem teraz dużo bardziej wytrwały niż jeszcze kilka lat temu. Kiedyś chciałem spróbować wielu rzeczy. Zmieniałem obiekty zainteresowań regularnie. Nie miałem ani celu, ani wytrwałości. Teraz mam jedno i drugie. Z wiekiem, przestajemy szukać wyzwań. Zaczynamy się specjalizować w jednej, bądź kilku dziedzinach. To dzięki wytrwałości, udaje nam się realizować plany i osiągać sukcesy. Podejmuj więc takie działania, które dają Ci konkretny efekt, lub pozwalają do niego przybliżyć.

Dodaj komentarz